Ręcznie wykonywane dzianiny są jak rośliny, które hodujemy, albo nawet zwierzątka - im więcej dacie im miłości, troski i będziecie je właściwie pielęgnować, tym piękniej i dłużej będą Wam służyły. Właściwa pielęgnacja może nie jest oczywista, ale to bardzo łatwa! A zatem, jak prać, gdzie suszyć i czemu mróz jest lepszy od gorącej wody.
DZIANINA CZY TKANINA?
Zacznijmy od tego, czym jest dzianina i czym różni się od tkaniny. Mówiąc bardzo ogólnie i obrazowo: tkanina, jak sama nazwa podpowiada, to materiał powstały w wyniku tkania, a więc poprzez przekładanie - raz na wierzchu, raz pod spodem - przędzy. Jest mniej lub bardziej sprężysta i elastyczna zależnie od surowca i gęstości tkania. Natomiast dzianina jest bardziej podobna do sieci lub siatki ogrodzeniowej - w tym przypadku przędza jest łączona poprzez tworzenie oczek, które wzajemnie o siebie zahaczają, w wyniku czego tworzy się sprężysta struktura. Jej elastyczność zależy od składu przędzy, ale głównie od intensywności jej skręcenia włókna, a także od splotu, jakim jest wykonywana dzianina. Myślę, że to temat na oddzielny artykuł, a zatem przejdźmy dalej.
CZEMU SWETRY ROSNĄ I JAK PRACUJĄ.
Jak wiecie istnieje niezliczona ilość kombinacji wzorów, czyli innymi słowy splotów, jakie możemy stworzyć dziergając na drutach. O nich też przeczytacie w innym artykule, w którym opowiadam o splotach, które niosą ze sobą ukryte znaczenie i wyrabiając go w jakimś swetrze możemy podarować komuś np. życzenie szczęścia i zamożności. Zależnie od splotu, jakim wydziergany jest nasz sweter, szalik, czapka, czy inny element garderoby, ta rzecz będzie miała tendencję do mniejszego lub bardziej intensywnego rozciągania. Należy o tym pamiętać, zamawiając coś u nas, gdy wybieracie rozmiar, a także podczas prania.
OWCA W KĄPIELI, CZYLI JAK UPRAĆ SWETER.
I tu przechodzimy do sedna dzisiejszego artykułu, czyli pielęgnacji dzianin, na przykładzie swetra. Zanim podejmiecie decyzję o wypraniu Waszej czapki, szalika lub właśnie swetra, pamiętajcie, że naturalne przędze ulegają samoczyszczeniu i nie trzeba ich prać tak często, jak dzianin syntetycznych. Ważna jest też wiedza o tym, że każda wełniana przędza ma w sobie lanolinę, czyli naturalny wosk zwierzęcy, który przy zbyt wysokiej temperaturze lub częstotliwości prania, zacznie znikać obniżając komfort użytkowania dzianiny z niej wykonanej.
Gdy jednak postanowicie, że np. Wasz sweter potrzebuje odświeżenia i nie może to być wietrzenie lub mrożenie (to znany sposób na czyszczenie mohairu lub zmiękczanie wełny) tylko kąpiel, podejdźcie do tego jakbyście myli małego pieska. Tak, tak - szanujmy nasze swetry, jakby żyły, a one odwdzięczą nam się długowiecznością.
STEP BY STEP, CZYLI INSTRUKCJA PRANIA DZIANIN.
1. Żeby uprać czapkę lub sweter, skarpety, czy szalik potrzebujemy letniej wody (nie cieplejszej niż 30 stopni) i płynu do prania wełny (o naturalnym pH), lanoliny, płynu Steamery Stockholm (możecie zamówić go u nas) lub najzwyklejszego szamponu Familijnego / dla dzieci. Kierujemy się zasadą, że im mniej tym więcej, w tym przypadku mniej ulepszaczy w szamponie, znaczy więcej dobra dla swetra. A skoro o szamponie mowa, to warto wiedzieć, że długowłose przędze, jak te z dużym dodatkiem moheru lubią kąpiel w odżywce do włosów. Oczywiście po tym zabiegu płuczemy naszą robótkę.
Oprócz wody, detergentu i miski / wanny, potrzebny będzie ręcznik do odciśnięcia nadmiaru wody oraz drugi rozłożony na suszarce do bielizny. To ważne, żeby mokra dzianina suszyła się na płasko.
2. W przygotowanej mieszance (płynu dodajemy 'na oko' - podobnie jak przy myciu włosów) zanurzamy naszą zapiętą na guziki robótkę ręczną i delikatnie pierzemy poprzez uciskanie. Pamiętajcie, żeby woda była nie za ciepła (tak, jak zwierzątko nasz sweter może się poparzyć), bo wtedy dzianina 'się zbiegnie' lub 'zejdzie', tzn skurczy w praniu. Jej włókna po prostu się sfilcują. Naturalna przędza ma w sobie lanolinę, której nie chcemy się pozbyć. Piorąc w niewłaściwym detergencie lub zbyt ciepłej wodzie spowodujemy rozpuszczanie się tego wosku. Istnieje jedno odstępstwo: jeśli Wasza ulubiona czapka lub szalik za mocno się rozciągnęły i chcecie je nieco zmniejszyć, wówczas możecie zastosować ten trick, kąpiąc je w nieco cieplejszej wodzie - wtedy taka rzecz nieco się skurczy.
3. Po chwili prania - nie kąpcie jej za długo - to proces, który powinien Wam zabrać kilka minut - płuczemy robótkę w wymienionej czystej letniej wodzie. Pamiętajcie, aby temperatura wody była zawsze podobna, żeby dzianina nie skurczyła się z powodu różnicy temperatur. Nie możecie prać w ciepłej, a płukać w zimnej wodzie. Roboty Ręczne nie lubią być mocno ściskane (jak zwierzątka), a zatem delikatnie ugniatając dokładnie pozbywamy się detergentu z naszego swetra. Pamiętajcie, żeby woda dotarła do każdego zakamarka. To ważne, żeby pozbyć się detergentu. Nie wykonujcie ruchów, które mogą spowodować nadmierne rozciągnięcie dzianiny, np. wyjmowanie ponad wodę i ociekanie. Nie, nie, nie - to zabronione. W taki sposób można zniszczyć najlepszą robótkę ręczną. Trzymamy się wody i tylko w niech wykonujemy ruchy prania i uciskania.
4. Gdy stwierdzicie, że sweter jest dobrze opłukany, chwyćcie delikatnie całość jak zwierzątko (wybaczcie, że nadużywam tego porównania) i lekko odciśnijcie nie wyżymając go przy tym, a raczej wyciskając wodę o brzegi miski / wanny. Nigdy nie wyżymamy, czyli nie skręcamy dzianin. Nie wirujemy też w pralce!
5. Po wyjęciu z wody rozkładamy sweter na ręczniku i ostrożnie zwijamy w rulon, żeby odcisnąć nadmiar wody.
6. Teraz czas na suszenie. Takie slow suszenie, czyli nie w suszarce automatyczne, a na suszarce do bielizny. Sweter / czapkę / szalik czy inne Roboty Ręczne przenosimy jak śpiącego pieska na ręcznik, który wcześniej rozłożyliśmy na wspomnianej suszarce. Układamy naszą dzianinę tak, aby było jej wygodnie, czyli jak ją Roboty Ręczne stworzyły. Innymi słowy : nadajemy jej kształt, jaki ma mieć po wysuszeniu albo nawet nieco mniejszy.
Ważne: nigdy nie suszymy dzianin na grzejniku. OK, suszarka może stać przy źródle ciepła, ale w bezpiecznej odległości i nie bezpośrednio na nim. Polecam pranie większych dzianin latem w przewiewnym miejscu - szybko schną.
7. Teraz kilka godzin schnięcia i zadanie skończone. Pamiętajcie, żeby przewracać Wasze Roboty Ręczne, jeśli potrzeba zmieńcie też ręcznik na suchy tak, aby robótka nie przeszła brzydkim zapachem stęchlizny. Zawsze, gdy suszycie dzianiny rozkładajcie je na płasko. Nigdy nie prasujcie. Najważniejsze: nie przestawajcie ich kochać :)
A MOŻE JEDNAK PRALKA?
Są oczywiście pralki, które mają tzw. profesjonalne programy prania wełny. I to jest OK, jeśli Wasz sweter jest wykonany z wełny typu superwash i jeśli nie chce Wam się spędzić wieczoru na ręcznym praniu. Taka przędza typu superwash została wcześniej poddana specjalnej obróbce i jej włókna są bardziej odporne na mechaniczne pranie. Jednak, niezależnie od rodzaju włóczki, ja zawsze polecam pranie ręczne. To łatwy sposób na przedłużenie żywotności Waszych dzianin.
Powodzenia!